Zniszczyli Warcrafta. A szkoda. Najgorsza gra tej niesamowitej firmy i jedyna zła. W sumie gdyby była darmowa i bez abonamentu dałbym 8. Ale w takim momencie. Tylko 4.
Wg. Mnie najlepszy był warcraft a potem równo Starcraft i Diablo. WoW tam gdzieś na 9535623 miejscu
Zarzuty mam następujące:
Za droga a nie jest jakaś genialna i sprawiła że nie ma co czekać na kolejną odsłonę wspaniałej strategi czasu rzeczywistego bo te *** z Blizzarda robią -nty dodatek do Tego głupiego WoWa który - bądźmy szczerzy nie jest jakimś ultraprzełomem tylko zwykłym MMO
Zwyklym to Ty jestes trollem ktory na dodatek niezbyt dobrze sobie radzi z umiejetnoscia argumentacji swoich opinii.
Jak się nie zarabia to drogo. Zresztą ja w pewnym momencie kupowałem prepaidy za golda w grze którego miałem nadmiar dzięki umiejętnościom zarabiania tego drogiego kruszcu.
Jak ktoś jest graczem i kupuje produkcje poza abonamentem do WoWa, abonament jest za drogi. Bo taki zwykły przeciętny Kowalski pogra godzinę dziennie, raz na kilka dni i nie ma za bardzo czasu żeby poświęcać czas tylko i wyłącznie tej produkcji skoro na rynku jest tyle ciekawszych gier, zarówno single jak i multi. Więc zdecydowanie te wydawanie 40zł na miesiąc to za dużo i lepszym pomysłem jest kupić raz takiego Guild Warsa 2 i mieć z głowy abonamenty.
znalazł sie kuźwa cwaniak nie wszyscy mają tyle kasy że mogą se wydawać ja na bzdety
Skoro za droga to pograj sobie w Metina.
Od kiedy World of Warcraft jest strategią czasu rzeczywistego???
TROLL
Ja w WoWa nie grałem ale rozumiem Twój ból odnośnie Warcrafta IV i możliwości lub jej braku co do powstania. Ja się łudzę, że jednak pojawi się w końcu pełnoprawny Warcraft IV fabularnie pomijający wszystkie Wowy i traktujący je jako niegroźną "wariacje na temat". Zresztą coś tam Blizzard nieśmiało przebąkuje jakoby mieli w planach po realizacji Titana zając się Warcraftem IV, mam nadzieje że to nie jest ich ostatnie słowo. No i mam także nadzieje że nie skopią tej gry dokumentnie jak to miało miejsce z Diablo III.
Już trzech :P
Powiem szczerze, że w WoWa nie grałem i nigdy prawdopodobnie nie zagram, bo by mi kieszenie przedziurawiło. Za to Warcraft III, podobnie jak oba Starcrafty zajmują najniższe miejsce na mojej półce z grami (żeby szybko po nie sięgnąć :). Ale z tego, co czytam na różnych forach, to nie mam co żałować tego WoWa. Jednak szkoda mi tej "niewiedzy" fabularnej. Moja znajomość Warcrafta kończy się na Frozen Throne. Odpowie mi ktoś może, czy bardzo dużo tracę przez niegranie w WoWa?
Wiem, że jest mnóstwo nowych postaci i że pozabijali wielu głównych bohaterów trójki, m.in Arthasa i Illidana. No i z tego co się na oko orientuję to sposób w jaki to wszystko jest kontynuowane dość mocno kłóci się ze stylem i historią trójki.
I stąd te domniemania, że może w Warcraft IV opowiedzą historię na nowo? Kurde no... ja wiem, że poczekam na IV jeszcze ładnych parę lat, ale ta urwana akcja z Frozen Throne nie daje mi spać do dzisiaj :(
Nieźle się uśmiałem czytając twój post , oceniać grę w którą nigdy nie grałeś. WoW jest najlepszym MMORPG obecnie na rynku pod względem PvE, a PvP niewiele mu ustępuje, gra jest ciągle rozwijana, regularnie wpuszczany jest nowy content. Jeśli chodzi o abonament 45zł miesięcznie to nie jest dużo jeśli weźmie się pod uwagę dobrą obsługę techniczną i brak jakichkolwiek ograniczeń z gier F2P, no ale jak się ma 14 lat i nie posiada się własnych pieniędzy to faktycznie może być problem. Podwyższenia oceny gdyby była bez abonamentu nie będę komentował bo sam się świetnie ośmieszyłeś pisząc coś takiego. Do tego porównujesz RTSa z MMORPG i hack'n'slashem co samo w sobie jest już debilizmem.