czy to praca w show biznesie tak ludzi wykańcza?mysłałam ze odszedł w wieku 100 lat co
najmniej a tu taka niemiła niespodzianka,przecież to był całkiem niestary facet
jeszcze,ostatnio go widziałam w Polowaniu na mysz,umierał na szpitalnym łóżku ,dałabym
głowę że bez charakteryzacji w ba.......rdzo podeszłym wieku
Zgadzam się całkowicie. Widziałem faceta w kilku rolach z lat 80: Honor Prizzich, Miami Vice (odc. Ofiary zbiegu okoliczności), Morze miłości, Witaj święty Mikołaju.
We wszystkich wyżej wymienionych facet wydawał się być umierającym 80-latkiem.
Tymczasem w Honorze Prizzich miał 58 lat, znam ludzi starszych co się lepiej trzymają...
Nawet na raka nie cierpiał (zobacz jak wyglądał Julian Beck, umarł znacznie wcześniej i tysiąc razy gorzej wyglądał, grał także w Miami Vice), a na rozedmę umarło masę ludzi (dawne nawyki palenia 4-5 paczek dziennie) którzy lepiej wyglądali (Jerry Reed, Dean Martin).
rzeczywiście trudno w to uwierzyć; mój świat się odrobinę zachwiał - taka dumna byłam z charyzmy pana 90+
Tak zmieniając temat, sprawdź aktora George Burns - przeżył sto lat i kilka miesięcy... w filmie '18 again!' z 1987 (świetna komedia) zagrał 81-latka a miał... 91. Świetnie się facet trzymał, mimo iż kopcił cygara jak lokomotywa :)
Dokładnie. Teraz wszedłem na stronę o nim i jak zobaczyłem, że kręcąc "Witaj Święty Mikołaju" miał ok 60 lat to zdębiałem. Byłem pewny, że on tam ma 80+.