Nieziemsko intrygujący facet. Genialny aktor (bez wątpienia, jeden z moich ulubieńców), mężczyzna z pozoru nieco kluchowaty, ale wystarczy obejrzeć z nim jakikolwiek wywiad, zobaczyć jego spojrzenie, mimikę, sposób układania ust w uśmiechu, przechylanie głowy, gestykulację pięknymi, niezwykle męskimi dłońmi, a przede wszystkim posłuchać genialnie błyskotliwych wypowiedzeń ... i dzieje się rzecz niebywała - on zamienia się w nieosiągalny obiekt pożądania :) niekoniecznie seksualny, chociaż i owszem, niewątpliwie pobudza erotycznie, wszystko w nim jest erotyczne ... ale poza tym, to jest taki facet, z którym ja chętnie umówiłabym się na zwykłą, staroświecką randkę, z kinem, spacerem i gadaniem do późnej nocy ... eeeehhhh ... jak to w starych czasach bywało :) i myślę, że na tej randce każda chwila byłaby wysycona wysublimowanym, oscylującym wokół maximum erotyzmem myśli, spojrzenia, przypadkowego dotyku :) ale mi się zebrało ;) no tak, pomarzyć można ;)
Lepiej bym tego nie ujęła, jakbyś w moich myślach czytała :) Zawsze mnie kręcił mimo swojego dalekiego od ideału wyglądu. Ostatnio widziałam go w serialu House of Cards i magia dalej działa! A ten głos...
Chyba umarłam czytając to. Kevin jest nieziemski. Jeśli chodzi o wygląd, uważam, że jest na swój sposób przystojny i pociągający.
TAAK!!! Teraz ostrzegam, to będzie brzmiało jak jakieś niedorozwinięte szczeniackie okrzyki na występie ulubionego zespołu pop-rockowego, jednakże nie mogę się powstrzymać... : KOCHAM GO!!!!! JEST SEXY, BÓG WSZYSTKIEGO COKOLWIEK ISTNIEJE NA ZIEMI, AAA!!!!!!! ok.... a teraz serio, zauważyliście/łyście, że gra w filmach z niezwykłymi ścieżkami dźwiękowymi? To jest niesamowite, on + magiczna muzyka + świetny scenariusz = film, którego nie da się zapomnieć, dodaje się do ulubionych, po prostu piękny. Ubóstwiam go w K-PAXie. Coś niewyobrażalnie pięknego.
/Proponuję założenie jakiegoś Kevin'owego Fan Clubu/ K Pax to był pierwszy film jaki z nim widziałam i całkowicie Cię rozumiem! Po tej roli go pokochałam.
Łaaa, trafnie napisane :)
Głos Boga, zabójczy uśmiech, świetne poczucie humoru i inteligencja - ideał znaleziony :)
Dopiszcie mnie do klubiku! Od wczesnej młodości łęchtał mój kompleks Elektry jak nikt inny. Ostatnio przeglądając pamiętniki z liceum natrafiłam na kilkanaście stron wycinków z jego wywiadami fotami; a to z Naomi Campbell, a to z jego ówczesną dziewczyną Dianne Dreyer, a to w otoczeniu wianuszka chłopaków (chodziły plotki, że jest gejem ):, był moją obsesją i marzyłam o tym, żeby nauczył mnie całowania :/
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
