Nie obchodzi mnie wątek obyczajowy, interesują mnie wyłącznie koty. Czy w tym filmie są pokazywane wystarczająco często?
Więcej smutku i dramatu niż kotków
Potwierdzam, skandalicznie mało kotków
To chyba widzieliśmy inny film . Mnóstwo kotów
Zdecydowanie za mało czarnych lotów
Mehhh tez jestem tu dla kotków :(
Film jest dobry ale jeśli tylko o koty Ci chodzi to się zawiedziesz tak jak ja...
Głównie jeden kotek. Ale ważny
Spodziewałam się więcej kotków. Więcej tam smutków niż kotków. :(
Bardzo mało, to nie jest film o kocie, tylko o malarzu.