Nie mam pojęcia, jaką ocenę wystawić temu filmu. Film nie był aż taki zły jak to większość opisuje, ale podejrzewam, że gdybym obejrzała film bez przeczytania uprzednio książki, nie zrozumiałabym wielu rzeczy. Po prostu brakuje tutaj pokazania sytuacji kobiet w Chinach XIX wieku, która przecież jest tak istotna dla zrozumienia takich rzeczy jak Laotong czy Zaprzysiężone Siostry. Całe to życie kobiet na piętrze, kalectwo w formie krępowania stóp, hierarchia w rodzinie - wszystko to zostało tak spłycone, a momentami wręcz pominięte, że to aż boli. A mam wrażenie, że tego typu głęboka przyjaźń tylko i wyłącznie w tamtych warunkach, lub im podobnych, mogłaby się rozwinąć - taka była ona niezwykła i wyjątkowa. Bez tego, historia może wydać się dość naciągana, przynajmniej jak na mój gust.
Dać 6? Czy niżej? Decyzje, decyzje...