Piękny, wzruszający film, który bez zbędnego patosu potrafił pokazać dramaty ludzkich wyborów.
Jest tu wszystko, z czym stykamy się na co dzień, co może bezpośrednio nas nie dotyczy, ale istnieje w rodzinie naszych znajomych, sąsiadów: konieczność ustosunkowania się do kłopotliwej choroby ojca, wybujałe ambicje i ich dramatyczne zderzenie z rzeczywistością, bezgraniczna potrzeba miłości i jednoczesny strach przed nią.
Prosta historia bez prostych rozwiązań i bez banalnych happy endów, a jednocześnie film podnoszący na duchu i dający nadzieję.
Jak dla mnie REWELACJA!
Przede wszystkim film jest dobrze zrobiony. Pomijając genialną grę aktorów, mamy tu dobrą pracę reżyserki i takie same zdjęcia.
Nic dodać, nic ująć. To film, który zapadł mi w pamięć, mimo "zwyczajności" tematu. Poza tym uwielbiam parę głównych aktorów: Hoffmana i Linney.