Zgadzam się w 200%.Również polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie słuchajcie go .prawie wszystkie swoje filmy ocenia na 10/10.
Stawianie na jednej półce kroniki portowe i american beauty to poważne przegięcie(oba filmy są dramatami-nie zgadzam się że american beauty to komedia, a taką kategorie ma wpisaną po dramacie). Apel:wyrób sobie jakieś inne podejście do oceniania filmów bo obecne jest niesprawiedliwe dla filmów.

Nie bąć taki wymagający i krytyczny.Każdy ma swoje gusta i różnorakie filmy może tak samo klasdyfikować.Wiecej tolerancji człowieku

"Nie bąć taki wymagający i krytyczny"
bez wymagania i krytyki wszystko schodzi na psy.

Krytyka jest ważna ale nie najważniejsza.I nie bąć takim pesymistą świat jest piękny tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy lub niech chcesz przyjąć to do wiadomości

"I nie bąć takim pesymistą "
która z moich wypowiedzi o tym świadczy?

"świat jest piękny"
świat jest najbardziej złożonym zjawiskiem z jakim mamy możliwość obcować, którego wartości nijak nie da się określić.Na świecie jest niesamowicie wiele pięknych rzeczy, jest wiele strasznych, obrzydliwych rzeczy,w końcu jest przytłaczająco dużo rzeczy których wartości absolutnie jednoznacznie w kategoriach piękna/odrazy nie da się stwierdzić.jeśli możesz to zastanów się nad tym.

nie można równie wysoko ocenić dwóch różniących się od siebie filmów? Jeśli Kroniki portowe -swoją drogą wspaniały film, oceniłam 10/10 a wcześniej taką samą ocenę dostal ode mnie Madagascar to co...moja 10 dla Kronik już nie jest tyle warta co wcześniej? ;)
Bez przesady :)

bajki to inna kategoria, głupi przykład

do 10 filmowi daleko, liczyłem że bedac redaktorem więcej ciekawych rzeczy "wykopie" i będzie nieco ciekawiej, troche to naine było, a te rozwalenie koledze łodzi to już jakaś kpina, ale ogólnie niezły

dodam że to film o którym za kilka miesięcy czy po roku się zapomni, ktos poda tytuł a Ty - widziałem...ale o czym to było hmm, i tyle.

Zgadzam się że film nie wyróżnia się na tyle aby go długo zapamiętać 6/10

Hahahahaha!

aga48
Nie BĄĆ takim analfabetą :)

ja akurat uważam, że oba filmy łączy podobny klimat (klimat nie oznacza że też musi się dziać na wyspie) ale kroniki tylko 7/10. Ot zwykła historia ze świetnym aktorstwem ale fabuła... tylu już podobnych filmów było.

zgadzam sie!!! film po prostu super taki jak lubie. Wspaniała muzyka i obsada. pzdr

Coś niesamowitego... Jade na nową funlandie! :]

A niby dlaczego nie mogę dać 10 American Beauty i 10 dla Kronik Portowych? To jest jakaś umowa? Że jak w jednym Spaceya oceniłem na dychę to w innym usze na mniej? Co jeśli oba filmy mi sie podobały i zabij mnie, ale nie umiem zdecydować który lepszy to co wtedy? Moja indywidualna sprawa jak oceniam filmy.
Tak ja to widzę.

A co do Kronik, to moim zdaniem jest to film magiczny, pierwotny ,dziki i na swój sposób mroczny. Niesamowity klimat i gra aktorska. Ode mnie 10/10. Ci co się na nim nudzą niekoniecznie są od razu cofnięci czy tez "nie dojrzali" (kocham taką argumentację, "nie zrozumiałeś filmu bo jesteś dzieckiem!") Może po prostu nie przypadł im do gustu.

"zabij mnie"
pif paf!jesteś trup!

Mi również film się bardzo spodobał. dobry klimat, obsada, dobrze mi sie oglądało :)

Zgadzam się w 100% ! Film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Polecam !

Zgadzam się, piękny, poruszający, magiczny film z klimatem, aż ciarki przechodzą, swoją drogą świetnie ten klimat właśnie przeniesiony z powieści został, doskonała rola Spacey'a i Dench, muzyka - brak słów ..... rewelacja, absurdalnie śmieszny komizm sytuacji, jak choćby ożywienie Jacka, dla mnie film cudny!

Zgadzam się z Wami co do klimatu w filmie. Jest świetny, niezapomniany- można robić niezliczone powtórki i nigdy się nie znudzi.
Znacie może filmy o podobnym klimacie? Może coś jak "Ondine" czy "List w butelce"...
Szukam i nie mogę znaleźć...

dobry, ale rewelacji nie ma. Spacey jak zwykle świetny, ale wg mnie zagrał w swoim zyciu lepsze role.

zgadzam się rola Spacey'a niezła a nawet bardzo dobra ale na pewno wśród jego innych ról ta stoi nieco z boku. Co do filmu to na wielki ''+'' zasługuje muzyka.

Pierwszy raz zobaczyłam Cate Blanchett w roli postaci negatywnej (NICE!).

A mnie coś nie przypadł do gustu... Nudny jak flaki z olejem. Prawdopodobnie nie dotrwałabym do końca filmu, gdyby nie osoba Kevina i faktu, że zawsze staram się obejrzeć film do końca. Choć muzyka i krajobrazy ciekawe.