Żal patrzeć na tą krew.Pokazałbym coś nowego Tarantino...nie rozumiem jak ludziom to się ciągle podoba i łapią się na to.
do tego służy Groteska. Ma pokazac przerysowanie. Prawie wszystkich irytuje ta tryskająca krew ale ja na przyklad nie widzialem jeszcze zeby po miescie albo w lesie biegaly niebieskie smerfy albo kosmici a wiele jest takich filmow. Nie wszystko w nich musi byc takie jakie jest w rzeczywistosci.
Irytuje ponieważ co film,to to samo,a fani albo tego nie zauważają,albo nie chcą widzieć.
Oczywiście, że to podkreślenie kiczu. Jeśli oglądający o tym nie wie, to proponuję sięgać inne filmy. Kill Bill to parodia pewnego rodzaju filmów połączonych w jedno i hołd oddany kiczowi.